[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza PSYCHOLOGIA WYCHOWAWCZA PSYCHOLOGIA WYCHOWAWCZA Pod redakcją CHARLESA E. SKINNERA WARSZAWA PAŃSTWOWE WYDAWNICTWO NAUKOWE Z oryginału EDUCATIONAL PSYCHOLOGY Fourth Edition, PrenticeHall, Inc, Englewood Cliffs, N. J. 1962 1959 by PrenticeHall, Inc., Englewood Cliffs, Inc. Tłumaczył Zbigniew Obniski Redaktor naukowy Ziemowit Włodarski Okładkę projektowała Hanna Maczubska Redaktor Irena Kaltenberg. Redaktor techniczny Witold Motyl Korektor BoŜena Syweńki Printed in Poland PRZEDMOWA DO WYDANIA POLSKIEGO Pisanie przedmowy jest okazją do sformułowania uwag ogólnych na temat przedmiotu dzieła, sposobu, w jaki został on potraktowany, a ponadto gdy wchodzi w grę cudza praca prezentacji jej autora. 1~J przypadku przekładu z języka obcego usprawiedliwione wydają się równieŜ uwagi na temat stosunku ukazującej się pozycji do publikacji rodzimych, roli, jaką moŜe ona odegrać w Kraju i, co wiąŜe się z tym bezpośrednio, zasadności jej tłumaczenia. Przedmiot pracy sformułowany został w tytule. Psychologia wychowawcza jest dyscypliną wyodrębnioną w programach studiów róŜnych kierunków i stopni, aŜ do specjalizacji psychologicznej włącznie. Ujmowana bywa róŜnie. Eksponowany jest w niej na ogół aspekt praktyczny wymienia się ją wśród podstawowych gałęzi psychologii stosowanej, aczkolwiek ma ona niewątpliwie własną problematykę badawczą, równieŜ i teoretyczną. Domeną psychologii wychowawczej jest analiza procesów uczenia się, nauczania i wychowania tak, jak przebiegają one w róŜnych instytucjach społecznych. Przedmiotem są prawa rządzące owymi procesami; poznawanie ich ma walor teoretyczny, zaś moŜliwość wykorzystywania w praktyce decyduje o bezpośredniej uŜyteczności psychologii ~rychowawczej jako nauki. Jeśli sformułowania te nie budzą kontrowersji, to chyba dlatego tylko, Ŝe są bardzo ogólne, bo w sposobie ujmowania psychologii wychowawczej autorzy róŜnią się wyraźnie. CiąŜą na tym nie najlepsze tradycje od czasów, gdy psychologia wychowawcza traktowana była jako zlepek słabo powiązanych róźnorodnych wiadomości z zakresu niemal w szystkich dyscyplin psychologicznych, a takŜe nauk pokrewnych. Interesowano się zarówno prawidłowościami wykrywanymi w badaniach, jak i wskazaniami praktycznymi, które mogą być przydatne rodzicom, wychowawcom, nauczycielom i współpracującym z nimi psychologom w pracy z dziećmi i młodzieŜą. Kryterium doboru treści były potrzeby odbiorców; to wszystko z nauk psychologicznych, co uznawano za przydatne w oddziaływaniach pedagogicznych, kwalifikowano jako psychologię wychowawczą. Następstwem była mała spoistość jej jako dyscypliny, brak logiki wewnętrznego układu i jednolitej terminologii. Z autorów polskich zwracal na to uwagę Baley, próbując (moŜe nie całkiem skutecznie) prze 5 F zwycięŜyć ów stan rzeczy w swoim podręczniku psychologii wychowawczej. Psychologia wychowawcza pod redakcją Ch. E. Skinnera jest takŜe podręcznikiem. CiąŜą na nim niewątpliwie sygnalizowane wyŜej tradycje, których efekt, wyraŜający się w malej zwartości dziela, pogłębiony został faktem, Ŝe autorami Strona 1 Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza jego poszczególnych rozdziałów są przedstawiciele róŜnych dyscyplin naukowych i specjalności. Kryterium doboru zagadnień było niewątpliwie przekonanie Redaktora o uŜyteczności zawartej w nich wiedzy w pracy psychologicznopedagogicznej. W jednej ksiąŜce rozwinięto więc problematykę osobowości, wzrastania i rozwoju (fizycznego, umysłowego, emocjonalnego, społecznego), uczenia się i nauczania, a takŜe patologii, statysty ki... Zakresu i ukladu tre~ci nie wyznaczała struktura przedmiotu; decydującymi były względy praktyczne. Stanowisko Redaktora wyraziło się przede wszystkim w doborze autorów i w jego poglądach na temat tego, co jest uŜyteczne. Gdy kryterium doboru treści staje się uŜyteczność praktyczna, to wchodzą wówczas w grę konkretne ramy społeczne, w których przyswajane wiadomości mają funkcjonować. W przypadku nas interesującym ramy te stwarza przede wszystkim koncepcja szkoły i jej struktura organizacyjna, system szkolenia kadr, a takŜe to wszystko, co składa się na stosunki społeczne, decydując a specyfice ustroju i norm obowiązujących. Zwróćmy uwagę w tym miejscu, Ŝe podręcznik powstał na terenie amerykańskim. A warunki, o których mowa, są zupelnie inne u nas niŜ w Stanach ZjednocŜonych. Jeśli więc nawet treści przedstawione w podręczniku zostały wybrane trafnie i ksiąŜka spelnia pozytywną rolę w Stanach Zjednoczonych, to nie jest to bynajmniej równoznaczne z wysoką uŜytecznością jej w Polsce. Zbyt duŜe są róŜnice między szkołą polską a amerykańską, aby bezpośrednie wykorzystanie w praktyce informacji zawartych w ksiąŜce było w pełni moźliwe u nas. A więc chyba nie zlośliwość losu sprawia, Ŝe treści wybrane ze względu na uŜyteczność praktyczną okazują się mato przydatne, bowiem wyboru dokonywano z uwagi na stosunki w szkolnictwie amerykańskim, zaś w ocenie przydatności uwzględniamy nasze potrzeby. W refleksji tej nie ma niczego odkrywczego: nawet powierŜchowna analiza ksiąŜki pozwoliłaby przewidzieć takie konsekwencje. Jaką bezpośrednią uŜyteczność praktyczną mogą u nas mieć informacje o pedagogicznopsychologicznych funkcjach osób zajmujących stanowiska, których wcale nie ma w naszej strukturze organizacyjnej'? A cŜyŜ moŜe nie waŜyć w tego rodzaju publikacji odmienność ideologii spolecznej? Sytuacja to z pewnością nietypowa, jeśli piszący przedmowę do przyswojonego piśmiennictwu rodzimemu obcego dzieła szuka usprawiedliwienia dla decyzji wydawniczych. Jest to juŜ drugi podręcznik tfiumaczony u nas z języka angielskiego. Pierwszym byla Psychologia 6 v_~ychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie) przede wszystkim dlatego, Ŝe nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych potrzeb. A potrzeby są bardzo duŜe. Powstały w latach trzydziestych podręc~nik Baleya, eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizowal się dawno. Brak jest obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materiały szkoleniowe z psychologii wychowawczej na studiach psycholog~cznych i w szkołach nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spelnia jedynie rolę pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materiałach, do nauczania psychologii pod redakcją " Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy równieŜ ksiąŜkowe prace polskie. W przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych zagadnień, gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają chąrakter pozycji popularnych. Istniejący stan uzasadnia wysiłki Wydawnictwa zmierzające do wypełnienia luki w naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wycho~~awczej przez tlumaczenie pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie moŜe przynieść całkowitego sukcesu. śaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb. Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch. E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli zintensyfikuje ono wysixki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie ksiąŜki zwiększy się u nas niepomiernie. Tego moŜemy sobie Ŝyczyć najbardziej. Psychologia wychowawcza pod redakcją Skinnera, oprócz funkcji matecialu zastępczego. moŜe podziałać inicjująco i mobilizująco w naszym środo~iisku. Czytelnikowi obeznane~r:;: z z~_~~~bien:3:~ką psscholoąiczną nazwisko Skinnera kojarzy się z warunkowaniem instrumentalnim teoretyczną koncepcją leŜącą u podłoŜa idei nauczania programowanego, która zyskała wiele rozglosu. Skojarzenie to jest talkiem usprawiedliwione, bowiem idea ta opiera się w tak wysokim stopniu na psychologicznych prawidlowościach uczenia się, Ŝe nie wchodząc w Strona 2 Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza merytoryczną ocenę jej wartości moŜna stwierdzić, iŜ pod tym względem nie ma sobie równej. Z tych teŜ względów chcemy zwrócić uwagę, Ŝe redaktor niniejszego dziela to psycholog o tym samym nazwisku, Charles E. Skinner, pr ofesor uniwersytetów w Nowym Jorku i Illinois, od lat zajmujący się problematy kę wychowawczą. Podręcznik ukazał się po raz pierwszy w 1936 roku. O pozytywnym przyjęciu go świadczy fakt, Ŝe byl on trzykrotnie wznawiany. Txumaczenia na język polski dokonano z czwartego wydania, jakie ukazało się w Stanach Zjednoczonych w 1962 roku. Wydanie to róŜni się od poprzednich nie tylko aktualizującymi uzupelnieniami bibliograficznymi; stosownie do rozwoju psychologii wycho 7 vychowawcza w szkole Lindgrena. Podręcznik pod redakcją Skinnera podzieli z pewnością los tamtego. Będziemy z niego korzystali (w ograniczonym zakresie) przede wszystkim dlatego, Ŝe nie ma innej pozycji dostosowanej do naszych potrzeb. A potrzeby są bardzo duŜe. Powstały w latach trzydziestych podręcznik Baleya, eksploatowany bardzo intensywnie, zdezaktualizował się dawno. Brak jest obszernych opracowań, które mogłyby być wykorzystane jako materialy szkoleniowe z psychologii wychowawczej na studiach psychologicznych i w szkołach nauczycielskich. Wychowanie a zdrowie psychiczne Walla spełnia jedynie rolę pomocniczą, podobnie jest z pozycjami ukazującymi się w Materialach do nauczania psychologii pod redakcją Wołoszynowej. Nie rozwiązują sprawy równieŜ ksiąŜkowe prace polskie. V przypadku omówień bardziej wszechstronnych dotyczą one tylko wybranych zagadnień; gdy uwzględniają szerszą problematykę, mają charakter pozycji popularnych. Istniejący stan uzasadnia wysiłki W~da~snict~~~a zmierzające do wypełnienia luki w naszym piśmiennictwie z zakresu psychologii wychoc~~awczej przez tlumaczenie pozycji obcej. Wysiłek to niewdzięczny, bo nie moŜe przynieść całkowitego sukcesu. śaden podręcznik obcy nie zaspokoi w pełni naszych potrzeb. Przyswojenie polskiemu piśmiennictwu Psychologii wychowawczej pod redakcją Ch. E. Skinnera stwarza okazję do zaakcentowania tego twierdzenia. Jeśli zintensyfikuje ono wysiłki autorskie i przyspieszy opracowanie polskiego podręcznika, to i rola ukazującej się obecnie ksiąŜki zwiększy się u nas niepomiernie. Tego moŜemy sobie Ŝyczyć najbardziej. Psychologia wychowawcza pod redakcją Skinnera, oprócz funkcji mateciahi zastępczego. moŜe podziałać inicjująco i mobilizująco w naszym środo~iisku. Czytelnikowi obeznanemu z problema:~ką ps~cholo~iczną nazwisko Skinnera kojarzy się z warunkowaniem instrumentalnim teoretyczną koncepcją leŜącą u podłoŜa idei nauczania programowanego, która zyskała wiele rozgłosu. Skojarzenie to jest całkiem usprawiedliwione, bowiem idea ta opiera się w tak wysokim stopniu na psychologicznych prawidłowościach uczenia się, Ŝe nie wchodząc w merytoryczną ocenę jej wartości moŜna stwierdzić, iŜ pod tym względem nie ma sobie równej. Z tych teŜ względów chcemy zwrócić uwagę, Ŝe redalaor niniejszego dziela to psycholog o tym samym nazwisku, Charles E. Skinner, pr ofesor uniwersytetów w Nowym Jorku i Illinois, od lat zajmujący się prablernatykę wychowawczą. Podręcznik ukazał się po raz pierwszy w 1936 roku. O pozytywnym przyjęciu go świadczy fakt, Ŝe był on trzykrotnie wznawiany. Tłumaczenia na język polski dokonano z czwartego wydania, jakie ukazało się w Stanach Zjednoczonych w 1962 roku. Wydanie to róŜni się od poprzednich nie tylko aktualizującymi uzupełnieniami bibliograficznymi; stosownie do rozwoju psychologii wycho 7 wawczej uwzględniono w nim nową problematykę, inaczej rozłoŜone zostały akcenty w omawianiu poszczególnych zagadnień. Pisze o tym Redaktor w przedmowie do czwartego wydania. Studiowanie podręcznika pod redakcją Skinnera moŜe przynieść równieŜ i Czytelnikowi polskiemu wiele korzyści. Musi on zachować jednak ostroŜność w przyjmowaniu wskazań zawartych w ksiąŜce z uwagi na sygnalizowaną odmienność stosunków amerykańskich. Niektóre partie tekstu mogą okazać się trudne ze względu na specyfikę poruszanych zagadnień lub niejasność sformulowań. Niezrozumiałościom starano się zapobiec poprzez opracowanie redakcyjne, decydując się nawet na opuszezenia pewnych fragmentów. Nie zaburzylo to struktury ksiąŜki i nie uszczupliło zakresu prezentowanych w niej treści. Zrezygnowano z pytań zamieszczonych w oryginale w końcowych częściach rozdziałów, bowiem w duŜej mierze odnoszą się one do warunków amerykańskich i na Strona 3 Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza wiele z nich Czytelnik polski, nawet po dokładnym zaznajomieniu się z poprzedzającym tekstem, nie potrafiłby odpowiedzieć prawidłowo. Przy czytaniu podręcznika trzeba zdawać sobie sprawę, Ŝe jego tekst ma charakter bardzo niejednolity. Obok twierdzeń ścisłych, opierających się na badaniach i udokumentowanych dostatecznie, trafiają się opisy ogólnikowe i sformułowania deklaratywne, do których trzeba ustosunkować się krytycznie. Tekst wymaga analizy, przemyśleń, dyskusji. Tak jednak często dzieje się, Ŝe Czytelnik musi dokonywać ocen i decydować, co przyjąć z prezentowanych przez autora treści a do czego odnieść się z rezerwą, szukając gdzie indziej uzupełniających informacji. Jedynie taka lektura podręcznika moŜe dać istotne korzyści. Ziemowit Wxodarski Warszawa, w 19T0 roku. PRZEDMOWA Od czasu opublikowania pierwszego wydania Psychologii u~ychowar;czcj w roku 1936 nastąpił ogromny postęp w tej dzieazinie wiedzy. W okresie tym powstało bardzo wiele prac zajmujących się zakresem, tendencjami i zmieniającymi się kierunkami zainteresowań w psychologii ~ycho~ia«czej. Oto najbardziej znamienne pozycje: Learning and Insiruc=ic~n. czterdziesty dziewiąty .,Rocznik Narodowego Towarzystwa Badań nad `i~'ychaw uniem", Część I; doro~me spra~ozdania w "Rocznym Przeglądzie Psychologicznym"; "Przegląd Badań Wychowawczych"; praca dr R. L. Skeena na temat względnej wartości tematyki psychologicznej ;gir kształceniu nauczycieli szkół podstawowych; oraz dr Howarda Jor dana krytyczne omówienie dwudziestu pięciu aktualnych prac z dziedziny psychologii wychowawczej. Sprawozdania komisji Wydziału Psychologii Wychowawczej Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego dotyczyły istoty tej dyscypliny, jej tematyki oraz metod nauczania. Do lepszego zrozumienia tej dyscypliny i jej centralnej roli w kształceniu zawodowym nauczycieli przyczynili się następujący autorzy: Trow, Noll, Siostra Mary Amatora, Symonds, Blair, Rivlin, Jones, Stroud, Haggard i wielu innych. Wśród nowych kierunków i tendencji znamienne jest stale rosnące zainteresowanie socjalizacją uczniów oraz prz~pis5vsanie znaczenia procesom zachodzącym w grupie, połoŜenie większego nacisku na zagadnienie, jak dzieci uczą się; coraz powszechniejsze uznanie faktu, Ŝe na kształcenie wywiera wpływ gotowość uczenia się, poczucie szacunku dla samego siebie i poczucie "przynaleŜności"; uwzględnianie psychologicznego klimatu klasy szkolnej i potrzeb uczniów; przywiązywanie wagi raczej do własnych postępów w uczeniu się jednostki, niŜ do porównywania jej wyników z normami standardowymi; nadawanie większego znaczenia ogólnej ocenie całokształtu zasobu wiadomości dziecka, niŜ pomiarom izolowanych fragmentów wiadomości czy zachowania; bardziej realistyczna postawa wobec takich zagadnień, jak uległość, dyscyplina i iloraz inteligencji, większe uwydatnienie pojęć i zasad dotyczących roz~Toju dziecka i higieny psychicznej w praktyce szkolnej; przypisywanie większego znaczenia nauczaniu jako kierowaniu doświadczeniami i czynnościami związanymi z uczeniem się oraz samemu kierowaniu jako nowemu wymiarowi w twórczym nauczaniu; wreszcie większe uwypukle 9 ""w' nie związku pomiędzy zrozumieniem samego siebie a zrozumieniem innych. Niniejsze, czwarte wydanie uwzględnia sprawozdania z badan, studia i dyskusje przydatne do naszych celów. W wydaniu tym dodano trzy nowe rozdziały, zaś cztery rozdzialy zamieszczone w wydaniu poprzed nim zostały usunięte. Większość rozdziałów została opracowana na nowo, uzyskano lepszy układ materiaxu, uwspólcześniono cytowaną literaturę, a pytania i ćwiczenia podane na końcu rozdziałów zostały przejrzane i ,~, i rozszerzone 1. Redaktor przyjmuje pełną odpowiedzialność za dobór autorów, którzy przyczynili się do powstania niniejszego tomu, za układ poszczególnych rozdziałów i ińdeks rzeczowy. WyraŜam moją wdzięczność autorom i wydawcom, którzy zezwolili na zamieszczenie cytatów . Jestem szczególnie wdzięczny wspólautorom niniejszej pracy za ich znakomitą współpracę oraz Edgarowi P. Thomasowi. Ronaldowi Nelsonowi, Dawidowi W. Lynchowi i pani Francesce Tillona z PrenticeHall za ich osobiste zainteresowanie i pomoc we wszystkich okresach realizacji niniejszego wydania. Charles E. Skinner 1 Pytania i ćwiczenia pominięto w przekładzie polskim, bowiem nie są one do naszych warunków dostosowane. Przy pis Redakcji. 10. Strona 4 ł Pod redakcją Charlesa E. Skinnera Psychologia wychowawcza Część pierwsza WPROWADZENIE Rozdział 1 ISTOTA I METODY PSYCHOLOGII WYCHOWAWCZEJ G. Lester Anderson Przez wszystkie dni powszednie tygodnia, w miesiącach od września do maja, w całym naszym kraju ponad milion nauczycieli spotyka się w bardziej lub mniej formalnych sytuacjach z dzieć~ni, młodzieŜą i dorosłymi, których łączna liczba waha się od około 30 do 40 milionów. Tych trzydzieści kilka milionów uczących się spodziewa się w pewnym stopniu. Ŝe naucz~ się czegoś. Zazwyczaj spotykają się oni w klasach szkolnych pod kierownict~em czy nadzorem nauczyciela, gdyŜ oni sami (albo ktoś inny) uwaŜają, Ŝe nauka pójdzie im łatwiej, jeŜeli będą postępować właśnie tak, a nie poprzestawać na nieformalnym uczeniu się, które odbywa się zawsze. Nauczyciele ci dzięki swemu wyszkoleniu posiadają specjalną umieiętność pomagania innym w nauce. Co składa się na tę umiejętność? Jak się ją nabywa? Jeden z aspektów owej umiejętności nauczyciel nabywa poprzez studiowanie psychologii wychowawczej. W tym wstępnym rozdziale chcemy powiedzieć coś, i to jest naszym celem, o istocie i zakre~ie psychologii wychowawczej oraz wyjaśnić, w jakim stopniu moŜna 1_czvć na to. Ŝe studiowanie jej przyczyni się do przygotowania nauczyciela do v~~y konyi~~ania jego zadań. Powiedzieliśmy, Ŝe nauczyciele spo,~ka~ą się z uczniami oczekując. źe uczniowie ci będą się uczyć. Uczenie 'się to Termin uL~wany w mo~~ie potocznej, jest to jednak równieŜ termin stosowany przez psychologa. z'sycholog interesuje się tym, w jaki sposób przebiega uczenie się; podobnie i nauczyciel. Jako naukowiec, psycholog studiuje proces uczenia się, Ŝeby dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Właśnie wiedza, jaką gromadzi, oraz zasady, jakie formułuje na jej podstawie, stają się przedmiotem studiów nauczyciela, tak Ŝeby mógł on lepiej zrozumieć, jak uczy się jego uczeń i jak pokierować jego nauką. JednakŜe uczenie się jako takie nie stanowi jedynego tematu, który interesuje psychologa; nie jest to równieŜ jedyny temat z dziedziny psychologii, który nauczyciel studiuje albo powinien studiować. .Jest on natomiast jednym z najwaŜniejszych elementów wykształcenia nauczyciela jako biegłego w swoim zawodzie specjalisty, gdyŜ nauczyciel to przede wszystkim ktoś, kto stymuluje, motywuje, kieruje, bada i ocenia uczenie się innych. 11 ZADANIA NAUCZYCIELA Sugerowaliśmy wyŜej, w jakich wymiarach zamyka się zadanie nauczyciela. Nie wystarczy jednak, Ŝeby nauczyciel zetknął się z uczniem i powiedział mu "ucz się". Nie wystarczy równieŜ, Ŝeby nauczyciel "oznajmił uczniowi, czego się od niego oczekuje w związku z nauką" i powiedział mu "pamiętaj". Zadanie nauczyciela moŜna opisać w trzech rozległych kategoriach. Dobór i organizacja materiału Nauczyciel musi przede wszystkim dobrać i zorganizować materiał, jakiego trzeba się nauczyć łatwo to powiedzieć, ale w istocie zadanie jest wysoce skomplikowane. UŜyliśmy określenia "materiał, którego trzeba się nauczyć", ale to, czego trzeba się nauczyć, nie jest tylko sprawą treści przedmiotowej. Uczeń moŜe uczyć się dat historycznych, umie ', ', jętności intelektualnych, takich jak czytanie; umiejętności motorycznych, takich jak pisanie na maszynie; nowych zainteresowań, a nawet nowego systemu wartości. Czego by się nie uczył ktoś, gdzieś, kiedyś zadecydował, Ŝe pewien materiał czy doświadczenia naleŜy przedstawić uczniowi w pewnym momencie w toku nauki szkolnej i w pewnym porządku. Zadajemy pytanie: Czego dziecko powinno się uczyć? Odpowiedzi moŜna albo powinno się udzielić, przynajmniej częściowo, skoro zaczynamy coś wiedzieć o danym dziecku, które uczymy. Czy normalne dziecko z klasy III szkoły podstawowej potrafi uczyć się dzielenia? Czy przeciętne dziecko z IX klasy potrafi pojąć wartościowość chemiczną? Czy wybitny uczeń szkoły średniej potrafi opanować rachunek róŜniczkowy'? Czy dzieci uczące się czytać uczą się lepiej, kiedy nauczyciel rozpoczyna naukę od alfabetu czy teŜ od "całych słów"? Czy dzieci uczą się lepiej, jak pisać po angielsku, gdy spędzają więcej czasu nad gramatyką języka angielskiego, niŜ gdy piszą wypracowania, czy teŜ odwrotnie? Pytania tego rodzaju ilustrują jedynie niektóre spośród setek zagadnień, jakie naleŜy rozstrzygnąć, aby nauczyciele mogli wywiązać się ze swego zadania. Odpowiedzi powinny opierać się na specyficznych informacjach. Część tych Strona 5 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |