[ Pobierz całość w formacie PDF ]
DIANAPALMER
Skazani
namiłość
Harleąuin
Toronto•NowyJork•Londyn
Amsterdam•Ateny•Budapeszt•Hamburg
Madryt•Mediolan•ParyŜ•Sydney
Sztokholm•Tokio•Warszawa
ROZDZIAŁPIERWSZY
Stojący poza grupką ludzi zebranych przed koś
ciołemJacobwydałsięKatewłaśnietakim,jakimgo
pamiętała. Jacob Cade nigdy nie miał łatwości
obcowania z ludźmi. Dzięki sporej fortunie nie
brakowało mu pewno kobiet, które zabiegały o jego
względy, ale sam zdawał się odnosić do kaŜdego z
jednakową pogardą. Teraz spokojnie palił papierosa,
ponurym wzrokiem patrząc na drogę, gdzie lada
chwila miała ukazać się jego bratanica. Miał śniadą
cerę i wyraziste rysy twarzy, doskonały krój spodni
uwydatniał jego krzepkie nogi, a szerokie ramiona
rozpychały marynarkę.Wewszystkim odstrojupo
zachowaniebyłstaroświecki,iniewstydziłsiętego.
Niemusiał.Miałdosyćpieniędzy,bywmiarępotrzeby
narzucaćinnymswojeregułygry.
PaniwładcaszepnęławpatrzonawniegoKate.
Ma w kieszeni dość roztrzepotanych damskich
serczaśmiałsięcichojejbrat,Tom.TwojeteŜ...
Pst!uciszyłagoKate.
NiczegoniezauwaŜyłuspokoiłjąTomispojrzał
nanią.
Obojebyliwysocy,obojemieliciemnewłosyizielone
oczy.Podobieństwoichtwarzysprawiało,Ŝewyglądali
na bliźnięta, mimo Ŝe Tom teraz dwudziestooś
mioletnibyłodniejoczterylatastarszy.Tesame
regularne,jakbyodlanezbrązurysy,twarzeowydat
nychkościachpoliczkowych,jedynejpozostałościpo
pradziadkuzplemieniaSiuksów.
NienawidzęgostwierdziłastanowczoKate,
6
SKAZANINAM1ŁOSC
wplatającopadłykosmykzpowrotemwewdzięczny
kok,wjakiuczesałaranoswojedługieiprostewłosy.
AleŜoczywiście.
Naprawdępowiedziałaznaciskiem.
W tej chwili faktycznie czuła nienawiść. Pewne
zdarzenie, kiedy Kate miała osiemnaście lat, wzbu
dziłodoniejnagłą,gwałtownąniechęćJacoba.Przez
to właśnie bardzo skomplikowała się jej przyjaźń z
Margo.
Po śmierci ojca Kate i Tom zostali adoptowani
przezbabkęzestronyojca.Bógjedenwiedział,gdzie
byłaichmatka.OpuściłaichprzedlatyiKatenigdy
nie wybaczyła jej tego. Co przeszli dzięki metodom
wychowawczymojca,tegoniewiedziałanawetbabcia
Walker,bonienaleŜaładoosóbchętniesłuchających
zwierzeń.AlezabrałaichdoswegodomuwBlairsville
wPołudniowejDakocie,bardzobliskostolicystanu
Pierre.
MargoCademieszkałaodwielulat,odnieoczeki
wanej śmierci rodziców, ze stryjem Jacobem Cade i
jegoojcemHankiemnaranchoWarlance.KiedyKate
iTomWalkerowieprzeprowadzilisiędoBlairsville
dobabkidziewczętazaprzyjaźniłysię.AterazMargo
wychodziła za mąŜ i Kate, chociaŜ zrezygnowała z
zaszczytudruŜbowania,niemogłaniebyćnaślubie.
ChoćbynawetchciałazrobićnazłośćJacobowiCade.
Takjakbywyczułjejobecność,odwróciłswądumną
głowę,nakrytąbardzodrogim,kremowymkapeluszem
stetson.Ubranynienaganniewciemnoszarygarniturz
kamizelką, stanowił uosobienie elegancji, ale Kate
widywałagoprzybydleiznałasiłękryjącąsięwtym
wysokimsmukłymciele.
Jacob uniósł swą kwadratową głowę i uśmiechnął
się do niej, ale nie było to miłe pozdrowienie. Bez
słowawypowiadałwojnę.
SKAZANINAMIŁOŚĆ
7
Kate poczuła rumieniec na szyi i przycisnęła do
siebie białozieloną torebkę, dopasowaną do jasno
zielonegokostiumu.SamateŜwyzywającopodniosła
głowę. Był to mechanizm obronny, zaprogramowana
reakcja,którapowstrzymywałająprzedrzuceniemsię
naniego.Pókiznimwalczyła,niemiałszanszranić
jej tak mocno, Ŝe ucierpiałoby na tym jej bardzo
wraŜliweserce.
Kochałagochybazawsze,przezcałeŜycie.Ciągleo
nim marzyła, dręczyły ją wspomnienia. Jacob na
koniu,uśmiechającysiędoniej,gdypodokiemMargo
uczyła się jeździć. Jacob spokojnie siedzący na
huśtawceprzeddomem,gdyonaiMargotańczyłyze
swymimłodymiadoratoramipodczasletnichzabawna
rancho. Jacob. We wszystkich jej dziewczęcych
marzeniachpojawiałsiętenjedensilny,bardzomęski
męŜczyzna.IotogromzjasnegoniebaJacobstajesię
jejwrogiem.
CośsięjuŜmiędzynimizaczynało,odkądskończyła
osiemnaścielat.Widaćtobyłopojegooczach,tliłosię
w nich zainteresowanie, które przeraŜało ją i
intrygowałozarazem.Kiedydorastała,widziaławnim
dobrotliwegostarszegobrata,dlaktóregojejudziałw
przyjęciachurządzanychprzezMargoiwspólneznią
wypadybyłyczymśtaknaturalnym,jakbynaleŜałado
rodziny. Oczywiście nie zwierzała mu się, jak ją
wychowywano. O tamtych niespokojnych latach Kate
nieopowiadałanikomu,nawetMargo.
Jacob był dla niej zawsze dobry. Po zawale babci
Walkerwłaśnieonnawszelkiwypadektowarzyszyłjej
w nocnym czuwaniu. Kiedy Tom miał w szkole
kłopoty, bo bił się z kolegami, Jacob poszedł do
dyrektora i uprosił, by nie wydalano zapalczywego
brataKate.Jacobbyłzawszenamiejscujakkotwica
zapewniająca wszystkim równowagę wśród Ŝyciowych
sztormów.IKatepokochałagozczasem,urzeczona
8
SKAZANINAMIŁOŚĆ
jegosiłąidobrocią.Apotemwciągujednegowieczoru
całaserdecznośćzniknęłaijejprzyjacielJacobstałsię
naglejejnajwiększymwrogiem.
Przedsześciulaty,wlipcu,Kateichłopiec,zktórym
się wtedy spotykała, zostali zaproszeni do domu
Margonaprzyjęciepołączonezpływaniemwbasenie.
Pogodziniepływania,kiedytoKateniemogłaoderwać
wzrokuodniewiarygodniezmysłowegociałaJacobaw
białychkąpielówkach,poszładoprzebieralni.Dopiero
co zdjęła kostium, gdy na tonącym w słońcu pasie
betonu przy ścianie zobaczyła zwiniętego grze
chotnika. Straciła głowę, od dziecka bała się węŜy.
Ogarnięta histerią zapomniała, Ŝe jest rozebrana.
Rozkrzyczałasięizarazprzybiegłjejchłopak,Gerald.
WąŜwypełzłjuŜprzezjakąśdziurę.Katetrzęsłasię,
płakała, a bezradny Gerald trzymał ją tylko w ob
jęciach. Na to wszedł Jacob i zobaczył ich w takiej
pozie nagie ciało Kate przytulone do wysokiej
postaci Geralda, mającego na sobie jedynie krótkie
kąpielówki.
WinnychokolicznościachJacobwysłuchałbymoŜe
jejwyjaśnień,aleKatebyłajuŜwcześniejzłanasiebie
o swoją reakcję na silne, spręŜyste ciało Jacoba, na
niego samego zaś o to, Ŝe wyraźnie zalecał się do
pięknejjasnowłosejsąsiadki,BarbaryDugan.Dlatego
podpłynęła w basenie do Geralda i obdarzyła go na
oczach Jacoba całkiem dorosłym pocałunkiem. Zda
wałasobiesprawę,Ŝewłaściwieniepowinnamiećdo
JacobaŜaluoto,Ŝenabrałoniejtakzłegomniemania.
Była wstrząśnięta swoim własnym zachowaniem, ale
wytrąciłojązrównowagi,Ŝetakbardzopociągałjąten
męŜczyznaiŜenieumiałasobieztymporadzić.
Wydawało jej się, Ŝe nie potrafi zapomnieć, jak
Jacobwtedynaniąspojrzałjegoczarneoczybyły
pełnewzgardy,atwarzpozbawionawszelkiegowyrazu.
Gerald,speszonygniewemJacoba,bąkałjakieś
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zawrat.opx.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie można obronić się przed samym sobą.