[ Pobierz całość w formacie PDF ]
WARSZAWA 2001 ANDRZEJ „SŁOWIK" Skarżyłem się grobowi... Projekt graficzny i redakcja Janusz Golik © Copyright by Andrzej Zieliński 2001 Ali rlghts reserved Wydanie pierwsze Warszawa Wydawnictwo ISBN 83-913738-5-1 Wstęp do niniejszej książki obiecał napisać znany polski polityk, jednakże po przeczytaniu tego woluminu stanowczo odmówił, a nawet zakazał jego wydania... Szanowny Czytelniku, rozpoczynasz czytanie książki, która mam nadzieję okaże się na tyle ciekawa, że doczytasz ją do końca. Jest to historia człowieka, który poprzez zbieg różnych okoliczności oraz realia ówczesnego systemu wkroczył na dro gę przestępstwa i w tej chwili jest najbardziej poszukiwaną przez policję osobą w Polsce. Być może kompozycja książki i sposób narracji będą dla Ciebie zaskoczeniem, ale po wielu przemyśleniach postanowiłem zwracać się do Ciebie w pierw szej osobie. Mam nadzieję, że w ten sposób to wszystko, co zo stanie tu napisane, będzie miało charakter bardziej osobisty i jednocześnie uwiarygodni wszystkie ujawnione historie. Pod wszystkim, co przeczytasz, podpisuję się osobiście. Za zgod ność z prawdą wszystkich ujawnionych tu informacji ręczę sło wem honoru, a ludzie, którzy mnie znają wiedzą, że słowo ho noru „Słowika" jest wartością niepodważalną. Jednocześnie ujawnię tu fakty, o których wiem tylko ja i niewielkie grono wtajemniczonych osób, które swoim autorytetem poświadczą wiarygodność moich zwierzeń. Mam nadzieję, że ludzie ci, mając świadomość powagi wydarzenia i odpowiedzialności związanej z tym faktem, będą mieli odwagę nie tylko przyznać się do znajomości ze mną, a niejednokrotnie i przyjaźni, ale i w miarę swojej wiedzy potwierdzą moje słowa. Nie spodziewaj się, że przeczytasz kryminał o współcze snym polskim gangsterze. Bardziej zależy mi na obaleniu mi tu bezwzględnego bandyty, na jakiego jestem kreowany przez policję i media, niż na zdobyciu jeszcze większego rozgłosu. Książka ta ma pokazać prawdziwe oblicze „Słowika". Studio wanie Pisma Świętego i obcowanie z ludźmi wielkiej wiary, ta kimi jak ksiądz Kazimierz Korybut Orzechowski, mój ducho wy przewodnik, pozwoliło mi powrócić na drogę uczciwości, co spróbuję pokazać na dalszych stronach tej książki. 7 Chciałbym również wykorzystać to, że będąc człowiekiem wolnym mogę swobodnie wypowiedzieć się, czego zostali po zbawieni moi koledzy aresztowani w tzw. sprawie pruszkow skiej. Niejednokrotnie przekonałem się, że w Polsce człowiek pozbawiony wolności, praktycznie nie ma żadnej możliwości swobodnej wypowiedzi czy obrony, a jego zeznania wykorzysty wane są w stopniu wygodnym dla prokuratury i przebiegu śledztwa. Książka ta momentami wyda ci się chaotyczna, ale ona taka właśnie ma być. Nie jest to kronika mojego życia, a jedynie za pis moich przemyśleń i refleksji, często powstających bardzo spontanicznie i pod wpływem emocji. Niech nie dziwią Cię na głe zmiany tematu czy utrata wątku, ale książka ta wiernie od daje chaos moich myśli i kręte ścieżki mojej duszy. 5 [ Pobierz całość w formacie PDF ] |