[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->ŻYWOTY ŚWIĘTYCHSTAREGO I NOWEGO ZAKONUNA KAŻDY DZIEŃ PRZEZ CAŁY ROKDO KTÓRYCH PRZYD ANE SĄ NIEKTÓRE DUCH OW NEOBROKI I NAUKI PRZECIWKACERSTWOMDZISIEJ­SZYM, TAM GDZIE SIĘ Ż Y W O T KTÓREGO DOKTORASTAROŻYTNEGO POŁOŻYŁKU TEMU KAZANIA KRÓTKIE NA TE ŚWIĘTA, KTÓREP E W N Y DZIEŃ W MIESIĄCU MAJĄPRZEZ KS. P I O T R A S K A R G Ę SOCIETATIS IESUPRZEBRANE, UCZYNIONE 1 W JĘZYK POLSKI PRZEŁOŻONEI TERAZ ZNO W U OD NIEGO PO ÓSMY RAZ DO DRUKUPRZEJRZANE, I Z ROCZNEMI DZIEJAMI KOŚCIELNEMIKARDYNAŁA BARONIUSZA PORÓWNANE, Z PRZYDATKIEMNIEKTÓRYCH ŻYW OTÓW NA KOŃCUK R A K Ó WW Y D A W N I C T W O1936J E Z U I T Ó WK S I Ę Ż YM ożna d ru k o w ać.Kraków, dnia 5 października 1932.Ks. Włodzimierz KonopkaProwincjał Małopolski.J.L. 1175/32.Pozwalamydrukować.Z Książęco-Metropolitalnej Kurji.Kraków, dnia 11 października 1932.f Stanisław Bp.wik. gen.L. S.Ks. Stefan Mazanekkanclerz.D R U K A R N IA„ P R Z E G L Ą D UP O W S Z E C H N E G O “ŻYWOTÓWŚWIĘTYCHSTAREGO I NOWEGO ZAKONUTOM IVPAŹDZIERNIK — LISTOPAD — GRUDZIEŃMIESIĄC DZIESIĄTY.P A Ź D Z I E R N I K — OCTOBER.1 października.ŻYW OT Ś. REMIGJUSZA, BISKUPA REMEŃSKIEGO,PIERWSZEGO APOSTOŁA KRÓLESTW FRANCUSKICHpisany od Hinkmara, następcy jego, i świętego Grzegorza Turońskiego(lib. 2cap. 30).— Urodził się roku Pańskiego 449, umarł 545.Byli we Francji w mieście Laudunie ludzie zacni międzyswymi i bogobojni, Emiljus i Cylinja żona jego, którym PanBóg dał dwóch synów w młodości ich, Pryncypjusa, który byłbiskupem swesjońskim, i drugiego, który był ojcem ś. Lupusa,biskupa tegoż miasta. A gdy w lata dobre podeszli, nad ichnadzieję za zwiastowaniem jednego pustelnika, Montana nieja­kiego, dał im Pan Bóg syna tego Remigjusza; który gdy pod­rósł, tak prędkie i tak wielkie miał w cnotach i naukach po­stępki, iż w dwudziestym i drugim roku żywota swego, zaprzyzwoleniem ludu wszystkiego, na remeńskie arcybiskupstwopo Bennadiusie wstąpił. Biskupi, na młodość jego nie pomnąc,na on go stan, acz poniewolnego, poświęcili. I nie omylili sięna onem Boskiem jego powołaniu, bo się takim na początkupokazał, jakoby się już był na tym urzędzie zestarzał, na żadnejmu biskupiej i kapłańskiej cnocie nie schodziło. Nie umiałpróżnować, pracy pragnął, od rozkoszy każdej uciekał, wewzgardzie się kochał, czci swej nie rad widział, w pieniądzeubogi, w sumienie dobre bogaty, w cnotach pokorny a nagrzechy hardy był. Tak wszystkie w nim cnoty kwitnęły, iżmało było tych, którzy mu i w jednej zrównali. Zawżdy duchanabożeństwa i skruchy zachowując, albo się modlitwą, alboczytaniem, albo rozmowami świętemi bawił. Postami ciało swe8tak ujął, iż nic zuchwałego poczynać nie mogło, większy po­karm we łzach poczytał, mówiąc z Dawidem: Łzy moje byłymi miasto chleba we dnie i w nocy, pragnęła do Ciebie duszamoja, do źródła wody żywej, rychło-li przyjdę a ukażę się przedTobą; tam syt będę, gdy mi się zjawi chwała Twoja.Wielu chorych znakiem krzyża świętego leczył, i chorobyniezleczone od ludzi oddalał. Pannę jedną rodu wielkiego z To-lossy miasta, od czarta opętaną i do Rzymu na zleczenie po­słaną, i potem do ś. Benedykta przywiedzioną a z jego rozka­zania do siebie odesłaną, od czarta wybawił; która gdy zmo­rzona targaniem szatańskiem, tejże godziny umarła, modlitwąją swoją mocną wskrzesił. Ogień także wielki w Reims, którymiasto pożerał, krzyżem świętym ugasił. Ślepych wielu i głu­chych uzdrowił, tak iż się jego sława i między pogaństwemszerzyła.Za jego czasów bardzo przemożny i waleczny był królfrancuski Klodoweus, poganin i bałwochwalca, i wiele okolicz­nych królestw i miast, które Rzymianom były podległe, podmoc swoją podbijał. Powiadają, iż Francuzi z Troi onej sławnejwyszli, gdy się ich część do Włoch, a część za morze Czarneokoło jeziora Meotys, albo jako nasi zowią, Widowego, puścili.Tych było dwanaście tysięcy, którzy się tam osadziwszy, dalejku Pannonji postępowali, a szerząc się, państwa osiadali. Pier­wej ich zwano Merowingami, a potem za Walentynjana cesarzanazwano ich Frankami. Ci potem zaszli tam, gdzie dziś Niemcydolne, i osiedli tamte kraje około Tornaku i Kameraku. Potemsię szerząc, opanowali Kolonję, Trewir i inne tamte strony; ażgdy króla mieli tego to Klodowea, za jego szczęściem wielkiembardzo szeroko władzę swoją puścili. Ten król opanował tęziemię, gdzie dziś Francja, rzymskim cesarzom wszystkie onewielkie miasta, w których wiele bardzo było chrześcijan i ko­ściołów, odbierając i pod się podbijając.Poganie oni słysząc o świętym Remigjuszu i o cudachjego, ważyli go sobie, acz przy swem bałwochwalstwie zosta­wali. I Klodoweus król takie nań miał baczenie, iż inne miastadając na korzyść żołnierzom, do Reims puścić ich nie chciałi ono miasto wojsku tylko mijać kazał, dla ś. Remigjusza. A gdypotem ten Klodoweus Turyngję zwojował, tam Gunebalda króla [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zawrat.opx.pl
  • Archiwum
    Powered by wordpress | Theme: simpletex | © Nie można obronić się przed samym sobą.